wtorek, 19 maja 2015
Z okazji... bez okazji
A i nie będzie pomysłów na prezent jak ostatnio na wielu blogach choć Dzień Matki i Dzień Dziecka zbliżają się dużymi krokami. Bedzie o tym co być powinno.
wtorek, 5 maja 2015
Sójki na majówce
Każdy gdzieś był na majówce. My też. Był to tak naprawdę spontan, ale lepsze to niż nic. Prawda?
Wybraliśmy się na wycieczkę dydaktyczną śladami naszych przyjaciół serii "Dinopociąg"do parku Jurajsko- Botanicznego.
Wielu z Was na pewno zna to miejsce.
Wybraliśmy się na wycieczkę dydaktyczną śladami naszych przyjaciół serii "Dinopociąg"do parku Jurajsko- Botanicznego.
Wielu z Was na pewno zna to miejsce.
niedziela, 3 maja 2015
Macierzyństwo okiem Sójki.
Luty 2012, audyt w pracy. Musiało być wszystko na tip top. Czysto, schludnie i chodzić jak w szwajcarskim zegarku. Brygadiera biegała jak w szale od jednej taśmy do drugiej, a pracownicy zasuwali jak mrówki. Wychodząc z hali na przerwę, zemdlałam. Zapach świeżo malowanej farby drażnił moje nozdrza. Wydało mi się to dziwne, bo nic nigdy mi tak nie przeszkadzało, a tym bardziej nie mdlałam bez powodu. Ciąża?? Eeee, niemożliwe. A jednak.
fot.Macromagic |
piątek, 1 maja 2015
Czy to draka? Nie, mamy w domu przyszłego przedszkolaka!
Stało się. Nasz 2,5 latek dostał się do przeszkola. Taka radosna nowinka. Czasem się zastanawiam czy ten stan euforii jest na miejscu. Matka Sujka się cieszy,bo przecież wkrótce wyleci z gniazda do pracy, do ludzi :) a z drugiej strony ma wątpliwości: Czy on nie jest za mały? Czy sobie poradzi? Czy będzie płakał bez mamy? O i to pytanie jest najlepsze. Pamiętam jak dziś swój pierwszy dzień w przedszkolu, i oczywiście były łzy, ale to przecież naturalna reakcja dziecka radzenia sobie ze stresem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)